Miłość nie boli, kolano boli - nie tylko dzieci

Stefan Drajewski, Głos Wielkopolski

Piosenki napisały dzieci. Chociaż nie. Wygłaszane teksty utrwalili najpierw rodzice, a Malina Prześluga je zredagowała i napisała scenariusz... 

 

Wyobraźnia dzieci jest nieskrępowana, nie zna granic, nie kieruje się tym co wypada albo nie. Dzieci mają wyczulony zmysł obserwacji, wyczuwają fałsz otaczającego je świata niczym georadar... I takie jest przedstawienie „Miłość nie boli, kolano boli”. Spektakl przypomina inscenizowany koncert rockowy. No właśnie. W tym przedstawieniu wszystko jest nieoczywiste. Teksty napisały dzieci, chociaż niektóre a może nawet większość z nich nie umie jeszcze pisać.

 

Muzykę skomponował Piotr Klimek, ale w niczym nie przypomina ona muzyki do piosenek dziecięcych. Jeśli coś kojarzy się z teatrem dla dzieci, to kostiumy – zabawne śpiochy i piżamy, w których występują aktorzy i muzycy oraz poduchy i pluszaki. O czym są piosenki stworzone przez dzieciaki: o miłości, o potrzebie bliskości, o szpinaku, bohaterach ulubionych bajek, i gier, o otaczającej rzeczywistości... Malina Prześluga deklaruje, że niczego nie dopisywała, że zaufała mądrości maluchów. To słychać, że teksty nie są podrasowane, są autentyczne do bólu i zabawne jednocześnie. Pokazują świat, którego my dorośli nie potrafimy dostrzec, chociaż on nas mocno dotyka. Zderzenie wyobraźni dziecięcej z oryginalną wyobraźnią Piotra Klimka dało efekt fascynujący. Chwilami zastanawiałem się, jak tę estetykę muzyczną przyjmą dzieci. Kupiły ją jak swoją. Siłą przedstawienia są śpiewający aktorzy (Magdalena Dehr, Julianna Dorosz, Marcel Górnicki, Igor Fijałkowski, Aleksandra Leszczyńska, Elżbieta Węgrzyn), którzy nikogo nie udają, wcale się nie przymilają do dzieciaków, traktują ich jak partnerów. Dowiedziałem się, że być może powstanie płyta. Zanim to jednak nastąpi, warto śledzić afisz Teatru Animacji i pójść na spektakl-koncert. Bo dzieci mają swoją filozofię: „Miłość nie boli, kolano boli”. Tylko one mogły wpaść na taki pomysł.

Autor: Stefan Drajewski, Głos Wielkopolski

Data publikacji: 06.06.2016

Źródło: http://www.gloswielkopolski.pl/kultura/a/milosc-nie-boli-kolano-boli-nie-tylko-dzieci-recenzja,10077174/

Recenzowany spektakl: MIŁOŚĆ NIE BOLI, KOLANO BOLI

Inne recenzje

„Rodzice małych dzieci wiedzą, że kilkulatki – jeśli ich nie uciszać – nieustannie podśpiewują, gadają do siebie i do zab...”
Marzena Dobosz,
czytaj całą recenzję
„Zespół rockowy w piżamach zaczyna grać, a zza kulis na scenę wpadają stosy poduszek i pluszaków. Towarzyszy im śpiew sza...”
Barbara Kowalewska,
czytaj całą recenzję
„Parę lat temu ludzie czytający masowo znajdowali się granicy choroby psychicznej. Były to skutki uboczne lektury książki...”
Anna Wakulik, portal e-teatr,
czytaj całą recenzję
„W różnych dziwnych momentach życia przychodzi do nas natchnienie. Malina Prześluga szła sobie po prostu ulicą, gdy usłys...”
Juliusz Tyszka, teatralny.pl,
czytaj całą recenzję
„W Teatrze Animacji w wyjątkowy dzień - Dzień Dziecka, odbyła się wyjątkowa premiera. "Miłość nie boli, kolano boli", nib...”
Maria Maczuga, kultura.poznan.pl,
czytaj całą recenzję